Biznesowy poradnik

Chcesz, aby firma się rozwijała, wkładasz w to bardzo dużo starań, ale…wciąż coś nie działa!

To jedno z najczęstszych wyzwań. Sytuacja, w której rozwija się pomysł – jest energia, ale nie ma efektu.

Nie nazywamy wtedy sedna sprawy i nie zauważamy co tak naprawdę jest problemem.

Bardzo często, kiedy szkolimy kadrę, działamy marketingowo, szukamy innowacyjnych rozwiązań, śledzimy konkurencję i najnowsze trendy, a jednak nie działa.

Powodów takiej sytuacji można szukać w kilku miejscach, opisanych poniżej.

ŚRODOWISKO

To pierwsza przeszkoda dla naszych działań. Na przykład robimy coś tylko i wyłącznie lokalnie, a nie globalnie! Ogranicza nas środowisko. Nie rozwijamy się.

Oczywiście wszystko zależne jest od danej sytuacji, ale gdy nasze lokalne biznesowe podwórko jest nasycone oferowanymi przez nas usługami/ zabiegami/ produktami, to choćbyśmy się bardzo starali, bez rozwoju i pójścia dalej i dalej poza własne podwórko nasza firma nie będzie wskakiwała na wyższy poziom.  Ten pomijany czynnik będzie miał wpływ na kondycję naszego biznesu!

DZIAŁANIE

Często się na tym koncentrujemy i efekty wtedy przychodzą. O tym warto pamiętać. Czegoś nie robiliśmy, zaczynamy to robić. Coś robiliśmy źle, zmieniamy sposób w jaki coś wykonujemy. Zdarza się też tak, że samego działania po prostu brakuje. To też naszej firmy nie posuwa do przodu.

WIEDZA I UMIEJĘTNOŚCI

Ten punkt dotyczy osób, które nie posiadają wiedzy na temat nowych technologii, rozwiązań, produktów, sposobu produkcji itp. To wtedy bardzo spowalnia i ogranicza nasze działania w perspektywie konkurencji, a także naszych możliwości! Choć przeważnie zdarza się, że na tym poziomie mamy problem. Fundujemy ludziom szkolenia, które kończą, a firma nad stoi w miejscu.

Często jest również tak, że problem tkwi w czymś zupełnie innym, niż te dość oczywiste i racjonalne.

PRZEKONANIA

Następną niewidzialną kłodą pod nogami Twojej firmy mogą być PRZEKONANIA.

Być może będziesz zdziwiony, że to właśnie one mogą blokować cały mechanizm rozwojowy.

Paradoksalnie, choć sam właściciel chce jak najlepiej dla własnego przedsiębiorstwa, gdzieś w głowie ma zakodowane słowa” Firma nie może być większa, bo stracę nad nią kontrolę”

W takim wypadku cokolwiek byśmy nie zrobili, nie pójdziemy do przodu, bo sami będziemy sabotować własne działania.

Twoje przekonania, które stawiają Ci wielką stalową blokadę z napisem STOP. Twoi współpracownicy, też mogą mieć takie nieświadome sznurki, które wiążą ich każdego dnia, by nie wykonać danej czynności. Patrząc z boku Twoja firma wydaje się być przemyślana, dopracowana…a coś tu nie gra. Jeśli uświadomisz sobie jak wiele znaczą własnie przekonania, wyciągniesz korek tamujący cały przepływ pozytywów rozwijających Twój biznes. Ten korek zatrzymywał te wszystkie dobre rzeczy, które zaczęły zostawać gdzieś tam w tyle. Z taką wiedzą można zrobić już bardzo wiele.

Jeśli Twój pracownik nie zadzwoni do firmy zapytać o możliwość przesłania oferty, gdyż myśli, że jest ona po prostu zła lub firma X nie ma pieniędzy na takie działania, to naprawdę nic z tego będzie. Nawet jeśli ten telefon zostanie wykonany, to nie zaowocuje niczym konkretnym. Ty musisz wyłapać takie „drobnostki”. Często wystarczy chwila rozmowy z pracownikiem na temat samej oferty lub sposobu współpracy…. i wszystko zaczyna nabierać oczekiwanych kolorów. (To jest rzecz jasna bardzo błahy przykład, ale przekonania mają wpływ na wiele znacznie bardziej poważnych zachowań/ obowiązków w pracy).

WARTOŚCI

Jak pewnie dostrzegłeś, z przekonaniami jest o tyle łatwo, że jeśli je sobie uświadomisz, to możesz je zamienić na inne.

Inaczej natomiast trzeba reagować, jeśli za znakiem STOP stoją wartości.

Wyobraź sobie sytuację,  że zlecasz swojemu pracownikowi znalezienie kogoś świetnego na stanowisko inżyniera (zgodnie z Twoimi wytycznymi). Dostajesz od niego informację zwrotną: „Nie możemy zrealizować tego zadania, ponieważ nie ma takich kandydatów na rynku pracy. Jeśli wysyłam ogłoszenie, odpowiada na nie bardzo mało osób. Nie jest to grono, które mnie satysfakcjonuje”. Ty natomiast przyjmujesz tę informację do siebie i mówisz „racja, ponieważ na to konkretne stanowisko raczej nie ma ogłoszeń. To są ludzie, których sami musimy znaleźć, bo oni pracy raczej nie szukają. Najlepiej zadzwonić do kilku firm i bezpośrednio porozmawiać właśnie z tymi osobami (używając małego podstępu). Wtedy można zapytać ich o współpracę i zaproponować  nasze warunki.” Pracownik natomiast bez wahania odpowiada: „nie mogę tego zrobić, ponieważ muszę skłamać, a tego nie zrobię”

Tutaj odzywają się właśnie W A R T O Ś C I 

Jeżeli osoba na poziomie wartości ma zakodowane „nie mogę kłamać/ nie będę kłamać”, po prostu nie wykona tego zadania.

Zwracaj uwagę na wartości i przekonania pracowników. Ludzie pracując  w zgodzie z samym sobą są w stanie osiągać naprawdę wiele. Inaczej, Twoja firma, która kosztowała Cię tyle inwestycji, energii i czasu po prostu nie będzie się dalej rozwijać.

biznesowy poradnik

Case study

Pracowałem z klientem, który miał problem z realizacją targetów w dziale sprzedaży. Klient mimo tego, że wysyłał pracowników na szkolenia z technik sprzedaży w ostatnim półroczu oraz rozwijał ich na poziomie wiedzy i umiejętności, to nadal nie uzyskiwał oczekiwanych efektów. Kiedy przedstawiłem mu koncepcję opisywaną w tym poście, zadałem mu pytanie czy na pewno jego ludzie nie potrafią sprzedawać i czy to w tym jest problem. Poprosiłem go, by zobaczył ich prace przez pryzmat wspominanych 5 punktów.

Okazało się ze 2 osoby mają problem na poziomie działań, (nie odwiedzają regularnie klientów) , 3 osoby maja przekonanie ze są źle wynagradzani w związku z tym się nie starają. 5 osób pracuje rzetelnie natomiast to nie wystarcza by realizacja target w całości.

Po tych wnioskach mój klient zorientował się ze szkolenia były strata czasu i pieniędzy, porozmawiał z 3  pracownikami, których blokowały przekonania i doszedł z nimi do porozumienia. Natomiast 2 osoby, które nie były zaangażowane i realizowały swoich obowiązków – wymienił.

Jak się pewnie domyślasz, sytuacja się diametralnie zmieniła, a targety zaczęły być osiągane.

Czasem potrzeba naprawdę niewiele. 

Pamiętaj – nazwij problem, zobacz go. Uświadom sobie. To najważniejsze zadanie dla Ciebie, ponieważ istota Twoich trudności jest zwykle głębiej zakorzeniona, niż może się nam wydawać.

Nadmiar obowiązków? Kreatywność w biznesie

Zachęcam
do kontaktu