Ciągle się porównujesz?

„Porównywanie” – to jedno słowo zawiera w sobie bardo wiele zachowań, emocji i sytuacji.

„Porównywanie się” – jako sformułowanie należy wykreślić z własnego słownika codziennych zachowań. Czasem może się wydawać, że to przecież nic złego, ponieważ jeśli patrzymy na kogoś z podziwem to znaczy, że dążymy, by też to osiągnąć. Niestety zwykle jest to nasza myślowa pułapka.

Wyobraź sobie, że zawsze marzyłeś o tym, żeby grać w tenisa. I nagle przyszedł ten czas – postanowiłeś wykupić lekce z trenerem! Już na pierwszym treningu poszło Ci fantastycznie, przyniosło Ci to ogromną radość. Pojawiły się pierwsze wyniki, a mimo to z czasem zacząłeś odczuwać coraz mniejszą radość z efektów, wymagając od siebie więcej i więcej. Przecież ktoś na korcie obok gra o niebo lepiej, a  Ty tak bardzo chcesz i się starasz. W tym momencie zamiast czerpać przyjemność z tego, co od początku stanowiło dla Ciebie pasję, staje się czymś bardzo wymagającym i mącącym Twoje myśli. Znajomi zaczęli zwracać uwagę na jego umiejętności i doceniać je na każdym kroku. A Ty z treningu na trening jakoś tak przygasłeś.

Nie wziąłeś pod uwagę jednego – on grał już rok wcześniej, chociaż nie w tej historii jest najważniejsze. Tenis miał być formą mile spędzonego czasu, a nie kolejnym problemem mentalnym. Poza tym warto wziąć poprawkę, że nie każdy z nas ma takie same predyspozycje do wszystkiego. Ktoś lepiej gra w tenisa, za to Ty, mimo że hobbistycznie, jesteś mistrzem pisania opowiadań, w których zawarty jest humor, przesłanie i przekazane wartości w piękny i wzruszający sposób – nie masz sobie równych!

Spróbuję Ci to zobrazować jeszcze z innej strony.

Gdybym dał Ci takie zadanie: Wypisz wszystkie najlepsze Twoim zdaniem cechy, które podziwiasz u innych i które Ci imponują. A teraz odpowiedz sobie szczerze na jedno bardzo ważne pytanie:

Czy te wszystkie cechy mógłbyś odnaleźć w jedne osobie?

Kilka z nich dopasujesz do ulubionej piosenkarki, kilka innych do znanego aktora, jeszcze inne do przyjaciółki, koleżanki czy sąsiadki. Wniosek jest oczywisty. Każdego z nich podziwiasz za coś innego.

Ta sama osoba nie może być doskonała we wszystkim – a gdyby zaczęła się porównywać, zatraciłaby w sobie to, co naprawdę sprawia jej w życiu przyjemność i zaczęłaby dążyć do tego, co niemożliwe, czując wieczne rozczarowanie.

Odkryj w sobie to co lubisz, co robisz najlepiej i pielęgnuj to w sobie.

Kreatywność w biznesie Cel – Twój najlepszy towarzysz!

Zachęcam
do kontaktu